
Wydaje się, iż najroztropniej czynią ci, którzy nie pytają najpierw: "co dostanę w zamian?", ani nawet: "co sam mogę dać drugiej osobie?", ale raczej - "czy będziemy w stanie dawać RAZEM (tzn. sumując siły jednego już ciała, którym to chcemy się stać) Jezusowi przez Maryję, radość płynącą z łaski naszego małżeństwa?".
Tylko rozpatrując Dar małżeństwa poprzez Jego wspólnotowość, można obdarowywać i czerpać, pamiętając nie tyle o sobie na tej ziemi, ale o dwojgu w Niebie, skupiając uwagę już u zarania drogi, na najważniejszych gościach weselnych:
Jezusie, który tak ukochał Sakrament małżeństwa, iż zechciał swym pierwszym publicznie uczynionym cudem, ubogacić kananejskich nowożeńców
i Maryi, która oręduje, by nigdy nie zabrakło Jej Syna, tam gdzie dwoje ludzi pragnie winnego zdroju, ożywiającego ich dotychczasowe, łaską przemienione życie.
--
Tomasz, Racibórz
PS. Proszę o modlitwę za wszystkich małżonków.
No comments:
Post a Comment